Definicji zabawy jest wiele
Większość się nie wyklucza lecz uzupełnia wzajemnie. Ogólnie rzecz biorąc jest to swobodna, spontaniczna, dobrowolna aktywność, skupiająca się na aktywności ruchowej oraz pewnych sekwencjach akcji. Może wyglądać różnie i dotyczyć:
- zabawy z obiektem (przedmiotem),
- zabawy ruchowej (bez przedmiotu i bez żywego towarzysza),
- zabawy społecznej (z żywym towarzyszem).
Każdy rodzaj zabawy jest ważny dla bawiącego się zwierzęcia, gdyż odpowiada za rozwój fizyczny, psychiczny, emocjonalny, a także budowanie relacji między osobnikami danej grupy.
Jedną z cech zabawy jest to, że podczas niej wydzielają się endorfiny (hormony szczęścia), które sprawiają, że czujemy się po prostu dobrze. Prawdopodobnie to przez to bawimy się chętnie.
Zabawa ma niezwykle istotne znaczenie dla młodych zwierząt, które dopiero uczą się zasad panujących w życiu
Podczas niej bowiem mogą w pewnym sensie poznać drugiego osobnika – jego charakter, umiejętności (to tyczy się zresztą również osobników dorosłych). Poza tym dzięki niej zwierzęta rozwijają swoje umiejętności społeczne, ponieważ podczas zabawy pojawiają się zachowania z innych kategorii, m.in. agresywne czy afiliacyjne.
Ze względu na endorfiny wydzielające się w trakcie zabawy, pełni ona niezwykle ważną rolę spajającą grupę. Dzięki niej więź między bawiącymi się osobnikami zacieśnia się, czują się one w swoim towarzystwie dobrze i bezpiecznie.
Ponieważ zabawa działa jak poprawiacz nastroju i rozładowywacz napięcia, może być też świetną strategią radzenia sobie ze stresem oraz pojawiać się w sytuacji, w której zwierzę zwyczajnie nie wie, co robić.
Wszystkie te cechy zabawy są uniwersalne, tzn. dotyczą zarówno zabawy między ludźmi, jak i innymi ssakami, ptakami, gadami, płazami, a nawet rybami (tak! niektóre ryby też się bawią!). U zwierząt tworzących skomplikowane struktury społeczne pojawia się ona znacznie częściej i ze względu na to pełni prawdopodobnie ważną rolę nie tylko w spajaniu grupy, ale i zapobieganiu kosztownym energetycznie konfliktom.
Zabawa społeczna to także zaufanie
Zazwyczaj odnosi się ona bowiem do bliskich, bezpośrednich interakcji między osobnikami. Gdy jakieś zwierzęta wchodzą w bezpośredni kontakt o charakterze zabawowym, może być on swobodny, dobrowolny i spontaniczny tylko, jeśli zwierzę wie, czego się spodziewać po towarzyszu zabawy. I tu tkwi podstawowa kwestia, sprawiająca, że pojęcie zabawy nie jest jednoznaczne. Z jednej strony ma ona między innymi służyć poznawaniu drugiego osobnika, a z drugiej niezbędne jest w niej zaufanie, którym trudno przecież obdarzyć obcego.
Możliwe, że należałoby zabawę społeczną podzielić na kilka rodzajów, zależnych od kontekstu, wychodząc nawet poza kategorię zabawy. Czy bowiem w tak zwanej zabawie mającej na celu rozpoznanie drugiego osobnika rzeczywiście można mówić o swobodzie? Jak to tam jest z tymi endorfinami wtedy? Z poziomem stresu? Nie znalazłam niestety żadnej informacji o badaniach naukowych porównujących reakcję fizjologiczną organizmu u psów w zależności od kontekstu, w jakim pojawia się zabawa – myślę, że to mogłoby rozwiązać wiele sporów (jeśli znasz takie badania, to zamieść proszę link w komentarzu ;)).
Pozostając w duchu zabawy opartej na zaufaniu, dlaczego to zaufanie miałoby być tak ważne? Prawdopodobnie dlatego, że, jak już pisałam wcześniej, zabawa społeczna to bezpośrednia interakcja – zwierzęta bawiące się są blisko siebie. Bycie blisko jest związane z większym potencjalnym kosztem wynikającym ze zranienia (gdy w interakcji pójdzie coś nie tak). Podczas zabawy jest też często dużo napięcia emocjonalnego, bo wszystko dzieje się szybko (i właśnie blisko). Myślę sobie, że zabawa może być spontaniczna i swobodna tylko, jeśli prawdopodobieństwo zranienia, a więc nieporozumienia wynikającego z nieznajomości partnera w interakcji jest znikome. A takie może być tylko, gdy zabawa oparta jest na zaufaniu, daje bawiącym się poczucie bezpieczeństwa, pewnego rodzaju pewności, przewidywalności co do zachowania towarzysza.
Podsumowując to wszystko, nie ma wątpliwości, że zabawa jest bardzo ważnym elementem w życiu zwierząt społecznych. O tym, jaką rolę pełni w naszym życiu z psem, już w najbliższym poście. Stay tuned 😉
Bradshaw J. W. S., Pullen A. J., Rooney N. J. Why do adult dogs ‘play’?. Behavioural processes 110 (2015): 82-87.
Spinka M., Newberry R. C., Bekoff M. Mammalian play: training for the unexpected. The Quarterly review of biology 76.2 (2001): 141-168.
Pellis S. M., Pellis V. C., Bell H. C. The function of play in the development of the social brain. American Journal of Play 2.3 (2010): 278-296.
Byers J. A., Walker C. Refining the motor training hypothesis for the evolution of play. The American Naturalist 146.1 (1995): 25-40.